sobota, 13 maja 2017

Spotkanie z Sonią



Nasza znajomość z Natalią ( tak nazywa się właścicielka Sonii)  zaczęła się rok temu gdy nasz wspólny znajomy opublikował na swojej tablicy link do głosowania na Sonię w konkursie Pet Supplies Polska pt. ,,Dog Photo of the Month ". Oczywiście oddałam swój głos na Sonię i po jakimś czasie napisałam do Natalii. Od tamtej pory zaczęłyśmy się kolegować. Od czasu do czasu ze sobą pisałyśmy, Natalia robiła mi szablony do bloga za co jeszcze raz bardzo dziękuję, bo ja sama nie umiem takich rzeczy. 


✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯✯

3 Maja napisałam do Natalii czy ma jakieś plany na następne dni, odpisała, że nie więc podrzuciłam pomysł aby się spotkać. Ustaliłyśmy, że będzie to sobota godzina 13:00. O umówionej godzinie Sonia wraz z właścicielką były już u nas. (wiedziały gdzie mieszkamy bo znalazły nas na mapach google). 


I nadszedł moment którego bałyśmy się najbardziej a mianowicie jak psiaki na siebie zareagują? Najpierw Bingo szczekał na Sonię, a za chwilkę Sonia zaczęła szczekać, więc było trochę głośno. Gdy psy się już trochę uspokoiły i oswoiły ze sobą, poszłyśmy na spacer. Gdy wychodziłyśmy przez bramę Bingo podszedł do Sonii a gdy ta się odwróciła z podkulonym ogonem cofnął się, śmiałam się wtedy z niego, że boi się mniejszego pieska od siebie. Ale w psiej hierarchii to jest tak że "rządzi" starszy osobnik, więc Bingo się do tego stosował. 


Wyżej macie przedstawioną trasę naszej wędrówki. Przeszliśmy 2,43 km w dwie godziny ☺
Rozmawiałyśmy z Natalią dosłownie o wszystkim związanych z psami: fotografii, psich sportach, konkursach, karmach dla psów itp.. Byliśmy w najciekawszych miejscach na naszej łące, mamy wiele zdjęć psiaków, niestety zdjęć Sonii i Binga razem nie dało się zrobić, bo tak jak już wcześniej wspomniałam Bingo bał się Sonii i nawet blisko nie podchodził.  Najładniejsze wyszły na łące pomiędzy mleczami i w lasku. 



Mi się udało zrobić im wspólne zdjęcie tylko w ten sposób. A oprócz tego zdjęcia uchwyciłam również Sonię, poniżej wklejam kilka zdjęć mojego autorstwa. Podziwiam Natalię, że robi Sonii takie ładne zdjęcia mimo, że Sonia nie zawsze chce pozować. Jestem przyzwyczajona, że Bingo długo, naprawdę długo stoi w bezruchu i mogę przez długi czas robić mu zdjęcia, natomiast z Sonią jest odwrotnie, gdy chciałam zrobić jej zdjęcie odwracała się w drugą stronę, albo szła do swojej pańci. Dlatego Natalia naprawdę Cię podziwiam! Nie mogę jednak powiedzieć, że Sonia się nie słucha, bo to było by nie prawdą, jest bardzo uroczym i grzecznym psiakiem. 








Podczas naszego spaceru były również przerwy na których odpoczywaliśmy oraz się wygłupialiśmy, a najlepszym dowodem jest zdjęcie wariującej Sonii ☺




Nie robiłam jakoś dużo zdjęć Bingowi z osobna, bardziej skupiłam się na Sonii z jasnej przyczyny Bingowi mogę robić zdjęcia codziennie a Sonii niestety nie.

A tutaj mamy prezenty które dostaliśmy od Natalii, sama również im coś przekazałam, myślę że zobaczycie to na ich blogu.


Dostaliśmy : 
- szarpak własnoręcznie robiony przez Natalię
- mix przysmaków ( Lolo pets, Purina Adventuros Nuggets oraz takie kosteczki ) Bingo nigdy nie miał tych przysmaków dlatego bardzo się cieszę, że dostaliśmy akurat te bo będzie mógł sobie wypróbować 


Na tym zdjęciu jestem ja i Sonia, dzięki Natka za takie fajne zdjęcie. ( Nie śmiejcie się z mojej miny, wystarczy, że sama się z niej śmieję ☺☺ ) 

Gdy już wróciliśmy ze spaceru, pożegnaliśmy się i Natalia z Sonią pojechały do domu. 

BARDZO DZIĘKUJĘ, ŻE ZECHCIAŁYŚCIE SIĘ Z NAMI SPOTKAĆ! 
Koniecznie musimy to powtórzyć, było wspaniale!


Blog Sonii : KLIK
Fanpage Sonii : KLIK


Dziękujemy za przeczytanie posta!

Pozdrawiamy
Wiola&Bingo



10 komentarzy:

  1. Ale fajnie, że się spotkaliście :D Ja już od dłuższego czasu szukam jakiś chętnych osób, ale niestety Nuka i jej zachowanie do innych psów...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z początku bałam się jak Bingo zareaguje na Sonię, bo też w stosunku do psów całkiem łagodny nie jest, a jednak nie było tak źle, zawsze może się ktoś znaleźć kto też chciałby iść z wami na spacer, nie trać nadziei :)

      Usuń
  2. Świetny post! Fajnie, że macie z kim chodzić. Zdjęcia świetne! Najbardziej podoba mi się pierwsze i ostatnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, mi najbardziej też podoba się ostatnie :)

      Usuń
  3. To zdjęcie Soni w trawie mnie rozwaliło - świetne!
    A spotkanie na pewno będzie trzeba kiedyś powtórzyć :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, ono jest zrobione w idealnym momencie, a co do spaceru to oczywiście, że go powtórzymy :)

      Usuń
  4. U nas ciężko z kimś się spotkać. Moja Łajka tak samo się zachowywała jak spotkałam się z koleżanką i jej psem. Nikt się nie chcę z nami spotkać, a my mamy daleko :(. Woj łódzkie jest moim zdaniem najgorsze, bo psiarzy brak :( .
    Pozdrawiam: Martyna, koko i łajka, czyli Pomerdany Duet

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łódzkie nie jest najgorsze :) Na pewno są jacyś psiarze w waszych okolicach :) My również pozdrawiamy

      Usuń
  5. Zła mina? nie pisz głupot! :D gdyby ktoś zobaczył moje jakie szczelam przy zdjęciach to by pękł ze śmiechu albo by mi mocno współczuł xD dobrze,że nigdy nie ujrzą światła dziennego :p a spacer widzę udany:D
    Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może najgorsze nie jest ale do najładniejszych też zdecydowanie nie należy xD Oj tak spacer bardzo udany! :D
      Pozdrawiamy! :D

      Usuń